Zaledwie rok temu postawiliśmy sobie prosty, ale śmiały cel: dać dorosłym taką samą swobodę twórczą, jaką czują dzieci podczas zabawy klockami LEGO - tylko w skali rzeczywistych przestrzeni. To, co zaczęło się od szkicu i kilku prototypowych kostek, przekształciło się w żywy system: modułową architekturę, którą można złożyć w ciągu kilku minut i przekształcać w miarę ewolucji pomysłów.
Prosty pomysł, który się skaluje
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy Cubik.One przeszedł od koncepcji do praktyki w całej Europie. Nawiązaliśmy współpracę z zespołami zajmującymi się edukacją, architekturą, projektowaniem i budownictwem - ludźmi, którzy budują sale lekcyjne i przestrzenie dla twórców, zmieniają biura, organizują pop-upy i prototypują kąciki handlowe. Od Bułgarii i Węgier po Rumunię, Niemcy, Finlandię i Łotwę, każda współpraca zaowocowała tym samym spostrzeżeniem: kiedy usuniesz przeszkody w budowaniu, wyobraźnia pójdzie naprzód.

Partnerstwa w całej Europie
Nasze kostki stały się mniej "produktem", a bardziej "pozwoleniem" - pozwoleniem na testowanie, adaptację, szybkie popełnianie błędów i jeszcze szybsze uczenie się. W strefach nauki i studiach, w biurach i sklepach, zespoły używały tego samego zestawu do szybkiego prototypowania, częstego dostosowywania i zrównoważonego skalowania.
Wystawy i wydarzenia: szybka budowa, silny wpływ
Każdy, kto kiedykolwiek budował stoisko targowe, zna choreografię: długie noce, ciężkie materiały, jednorazowe konstrukcje, które kończą się pominięciem. Cubik.One oferuje inny rytm. Agencje eventowe i firmy budowlane w Niemczech, Holandii, Hiszpanii i Polsce eksperymentują z konstrukcjami, które można łatwo połączyć, przewieźć i wrócić do pracy po zakończeniu targów. Ściany stają się cokołami, cokoły stają się siedzeniami, siedzenia stają się zapleczem magazynowym - ten sam zestaw, nowy cel. Na trzech głównych targach branżowych w tym roku popyt nie tylko wzrósł, ale także się wyjaśnił: ludzie chcą designu, który może nadążyć.
Przeprawa przez ocean
W tym miesiącu nasz pierwszy kontener wyruszył do Stanów Zjednoczonych. To kamień milowy, na który pracowaliśmy po cichu, budując odpowiednie fundamenty z wyłącznym partnerem, który rozumie, że modułowość jest kulturą tak samo jak zestaw. Wkrótce Cubik.One trafi do amerykańskich domów, biur, studiów i sal konferencyjnych - do miejsc, w których zwykle wygrywają ograniczenia.
Dlaczego modułowość ma znaczenie
Możliwość wielokrotnego użytku nie jest modnym hasłem, gdy kalendarz jest pełen dni budowy i demontażu. Rekonfiguracja stoiska z dnia na dzień, otwarcie sali lekcyjnej na warsztaty, rozszerzenie strefy zespołu po sprincie rekrutacyjnym - to prawdziwe wyzwania. Nasz system jest odpowiedzią na nie: więcej możliwości przy mniejszej liczbie części, mniej odpadów przy dłuższej żywotności każdego komponentu i rzadka satysfakcja ze świadomości, że jutrzejszy układ może być lepszy niż dzisiejszy bez rozpoczynania od zera.
Co dalej

Jeśli jest jakiś wątek przewijający się przez ten rok, to jest nim to, że modułowość nie jest estetyką - to sposób myślenia. Zadaje lepsze pytania i ułatwia ich wypróbowanie w prawdziwym świecie. Jesteśmy dumni z rozmachu, ale odpowiedzialność ma większe znaczenie: przede wszystkim użyteczność, piękno, które trwa i system, który nagradza ciekawość. W podróży przez kontynenty nie chodzi o odległość; chodzi o ciągłość - dotrzymywanie tej samej obietnicy od klasy w Rydze, przez pawilon w Rotterdamie, po studio w Nowym Jorku: zbuduj to dobrze, a następnie rozwijaj.
Cubik.One - żywa architektura modułowa. Historia jest kontynuowana.
